Erotyczny przekładaniec +18
Idzie zajac lasem i spotyka trzech bohaterow: witaj Ilia Muromiec, - witaj zajac, witaj Timur -witaj zajac! Witaj Bogomol - witaj zajac! Dowidzenia Ilia Muromiec - dowidzenia zajac! Dowidzenia Timur - dowidzenia zajac! Dowidzenia Bogomol - dowidzenia zajac!
Idzie dalej zajac spotyka Alibabe i 40 rozbojnikow.
Witaj Alibaba! - witaj zajac, i spier--laj! Nie mamy czasu!

Psyciatra do pacjenta: A ot dawna czuje sie pan psem?
Od czasu, gdy bylem jeszcze szczeniakiem!

Spotkanie informatykow po pracy: nie mija 5 minut i wszyscy gadaja o kompjuterach. Gospodarz mowi: Dosyc! Nie gadamy wiecej o kompjuterach gadajmy o czym innym, na przyklad o dupach!
Chwila ciszy i jeden mowi: moj kompjuter ostatnio zachowuje sie do dupy....

Facetowi żona zaczęła mówić przez sen. Jakieś jęki i imię - Janek...
Bez dwóch zdań doprawiała mu rogi i facet szybko doszedł do takiego samego wniosku. Aby to sprawdzić, pewnego dnia udał, że wychodzi do pracy i schował się w szafie. Patrzy, a tu żona idzie pod prysznic, układa sobie włosy, maluje się, perfumuje i w samej koszulce nocnej wraca do łóżka. W tym momencie otwierają się drzwi i wchodzi Janek... Super przystojny, wysoki, śniada cera, czarne, bujne włosy - jednym słowem bóstwo. Facet w szafie myśli:
-"Muszę przyznać, że ten Janek ma klasę!".
Janek zdejmuje powoli koszulę i spodnie, a na nim stylowe ciuchy, najmodniejsze i najdroższe w tym sezonie. Facet w szafie myśli:
-"Kurde, ale ten Janek, to jednak jest spoko gość!". Janek kończy się rozbierać od pasa w górę, a tu na brzuchu krateczka-kaloryfer, wysportowany, a na klacie grają mięśnie. Facet w szafie myśli:
-"Kurde, ten Janek, to ekstra gość!".
Janek zdejmuje super-trendy bokserki, a tu pała aż do kolan.
Facet w szafie myśli:
-"O kurde, Janek to naprawdę dobry buhaj!"
W tym momencie żona zdejmuje koszulę nocną i pojawia się brzuch z cellulitisem i obwisłe piersi aż do pasa. Facet w szafie myśli:
"O w mordę! Ale wstyd przed Jankiem..."
-----------------------------------------------
Uczciwość
Młode małżeństwo zaraz po ślubie wyruszyło w podróż poślubną. Po powrocie ojciec młodego pyta:
- Synu opowiadaj jak tam było.
Syn odpowiada:
- Tato przerąbane. To już chyba koniec.
Ojciec zdziwiony:
Jak to koniec?! Co się stało?!
- No widzisz ojciec to było tak. Jak to młoda para w pierwszą noc mieliśmy sex no i jak było już po wszystkim to ja tak z przyzwyczajenia położyłem dwie stówy na stoliku.
- No to rzeczywiście synu jest przerąbane.
- Ale to jeszcze nie wszystko. Ona mi pięć dych wydała.
-----------------------------------------------------------
Jasio
Jasio został dyscyplinarnie wyrzucony z przedszkola. Trafił do innego. Pyta się tam znajomego:
- Można palić?
- Da się.
- Można pić wódkę ?
- Jak się podzielisz z wychowawcą to on nawet da szkło.
- A dziewice są ?
- Czyś ty zgłupiał? Co ty w żłobku jesteś?

Przychodzi facet do apteki, pokazuje dłoń i mówi:
- Pięć.
- Co pięć? - pyta aptekarz
- Pięć tabletek viagry. Zaprosiłem pięć fajnych lasek na wieczór.
Następnego dnia ten sam facet przychodzi znowu i pokazuje dwie dłonie.
- Co? Dziesięć? - pyta aptekarz
- Nie, krem do rąk. Nie przyszły...
------------------------------------------
Gościowi zmarła teściowa której nie darzył sympatią. W dniu pogrzebu zjechała się rodzina, zaglądają do kostnicy a tam zięć przy zwłokach teściowej na kolanach, zadumany, ręce splecione, głowa wtulona w piersi teściowej. Wszyscy w szoku:
- Wybaczyłeś teściowej po jej śmierci, czy wcześniej już się pogodziliście?? - pytają.
Na co gość odpowiada:
- Jak się dowiedziałem, że umarła to dwa dni piłem z radości, ale dzisiaj rano wstaję, kac gigant, głowa boli a ona taka zimniutka...
------------------------------------------------------
SIEDEM CUDÓW KOMUNIZMU
1. Każdy miał pracę.
2. Mimo, że każdy miał pracę, nikt nigdy nie pracował.
3. Nawet mimo tego, że nikt nie pracował, plan był zawsze wykonany w ponad 100%.
4. Nawet mimo tego, że plan był wykonywany w ponad 100%, nie można było niczego kupić.
5. Nawet mimo tego, że nie można było niczego kupić, wszyscy mieli wszystko.
6. Nawet mimo tego, że wszyscy mieli wszystko, wszyscy kradli.
7. Nawet mimo tego, że wszyscy kradli, nigdy niczego nie brakowało.

12-letni synek, pyta się ojca (w mieście otwarto właśnie agencję towarzyską):
- Tato, a co właściwie robi się w takiej agencji?
Ojciec mocno zakłopotany odpowiada:
- Synku, ogólnie rzecz biorąc można powiedzieć, że robi się tam człowiekowi dobrze.
Synek jest ciekawy. Raz dostaje od ojca pieniądze na kino, ale zamiast na film biegnie do owej agencji i dzwoni do drzwi. Otwiera mu zdziwiona pani:
- A co ty chłopczyku chciałeś?
- No, chciałem, żeby mi zrobić dobrze, mam nawet pieniądze!
Pani zaprosiła chłopca do środka, następnie zaprowadziła go do kuchni, ukroiła trzy duże pajdy świeżego chleba, posmarowała masłem i miodem i podała chłopcu.
Chłopiec wpada do domu i krzyczy:
- Mamo, tato, byłem w agencji towarzyskiej.
Ojciec mało nie spadł z krzesła, mamie oczy nas wierzch wyszły.
- I co?! - pytają nieśmiało rodzice.
- Dwie zmogłem, ale trzecią już tylko wylizałem.


Kawały z Amatorska Erotyka.iq24.plzawstydzony


  PRZEJDŹ NA FORUM